Koronawirus a układ nerwowy i psychika

 https://covidaba.com/en/neurological-and-neuropsychiatric-complications-of-covid-19-in-153-patients-a-uk-wide-surveillance-study/

Z badań prowadzonyh w świecie nad możliwymi skutkami neurologicznymi i psychicznymi zakażenia koronawirusem i chorowania na COVID-19 wyłania się obraz nie tylko niepokojący, ale i wyraźnie zróżnicowany. Okazuje się bowiem, że wielu chorych doświadcza zmian zarówno w obrębie Ośrodkowego Układu Nerwowego jak i Obwodowego Układu Nerwowego. Zmiany w mózgu, które obserwuje się w wyniku zakażenia koronawirusem mogą być spowodowane nie tylko rozsianymi uszkodzeniami mózgu, ale również zapaleniem tkanki mózgowej (encephalitis) lub ostrym rozsianym zapaleniem mózgu i rdzenia  kręgowego (encephalomielitis). Możliwe jest również zapalenie opon mózgowych. Może również wystąpić udar krwotoczny lub niedokrwienny. Kolejną możliwą konsekwencją może być zakrzepica zatok żylnych, jak również zapalenie śródbłonka. 


Gdy chodzi o możliwe zmiany w obrębie Obwodowego Układu Nerwowego to najczęściej w dotychczasowych badanich obserwuje się zaburzenia percepcji zapachu i smaku w wyniku uszkodzeń receptorów węchowych i smakowych oraz zaniki mięśniowe. Dodatkowo, zespół Guillaina-Barreego, który występuje rzadko i wcześnie wykryty daje się całkowicie wyleczyć, ale w sytuacji zachorowania na COVID-19 może zmieniać swoją częstotliwość i przebieg. Każdy z wymienionych możliwych skutków niesie ze sobą wiele kolejnych. Przykładowo, udar może mieć zasięg większy lub mniejszy, ale niezależnie od tego może dawać szereg skutków (od motorycznych po złożone poznawcze) trudnych lub niemożliwych do zredukowania przez resztę życia. Nie mówiąc o tym, że osoby, ktore przeżyją udar (50%) są w grupie wysokiego ryzka (80%) kolejnego udaru w kolejnych latach życia. 

Jednym ze stereotypów na temat udaru jest myślenie, że doświadczają go tylko ludzie starsi. Tymczasem udar nie ma związku z wiekiem! Mówią o tym od lat nie tylko badania prowadzone na szeroką skalę, ale przekonałem się o tym wielokrotnie również w swojej praktyce, w której spotkałem już wiele osób przed trzydziestym rokiem życia po przebytym udarze. Z badań długoterminowych z udziałem osób po przebytym udarze wynika, że przeżycie udaru wiąże się z większą podatnością na procesy starzenia obejmujące tkankę mózgową, jak również na  wcześniejsze zachorowanie na któryś z typów demencji. 

Patrząc już tylko po wybranych skutkach zachorowania na COVID-19 wskazuje się na możliwe długoterminowe powikłania związane z przebyciem tej choroby. Te informacje nie dotyczą tylko osób w kiepskim stanie zdrowia i w późnym wieku w momencie zachorowania, ale również osób młodych. Choć młody wiek może być czynnikiem chroniącym przed ciężkim przebiegiem infekcji, a nawet przed objawami choroby, to ważniejszy okazuje się ogólny stan organizmu, a to już nie jest regułą u młodych ludzi. Palenie, picie alkoholu, inne używki, chroniczna deprywacja senna, chorniczny stres, kiepski sposób odżywiania się, otyłość czy choroby autoimmunologiczne mają o wiele większe znaczenie, gdy chodzi o skutki zachorowania na COVID-19 niż sam wiek. 

U większości chorych obserwuje się znaczące osłabienie organizmu i zwiększoną męczliwość nie tylko w trakcie choroby, ale również po jej przebyciu. Dodatkowo, najnowsze doniesienia sygnalizują, że jakość zdrowia osoby, która przeszła COVID-19 w dalszej perspektywie może być znacząco inna niż w sytuacji, w której nie byłoby doświadczenia tej choroby. Prawdziwe skutki długoterminowe dopiero będą znane. 

Do najczęstszych skutków psychicznych związanych z zachorowaniem na COVID-19 należy delirium, zaburzenia nastroju i męczliwość. Tylko delirium występuje u prawie co czwartej chorującej osoby. Choć słowo delirium najczęściej kojarzy się ze skutkami zatrucia alkoholowego, to warto pamietać, że termin ten wskazuje na ogólne zaburzenia poznawcze mogące występować w przebigu rozmaitych chorób somatycznych. Osoba w delirium może więc wyraźnie odrywać się od rzeczywistości myśleniem i zachowaniem, które jest wtedy zdezorganizowane. 

Depresja i zaburzenia uogólnione lękowe występują jeszcze częściej niż delirium. Warto brać pod uwagę, że w tym przypadku depresja i lęk, podobnie jak depresja w wyniku udaru, tzw. depresja poudarowa, są na podłożu infekcyjnym, a nie w związku z indywidualnym przeżywaniem choroby COVID-19. Jest to sytuacja takiej zmiany w obrębie układu nerwowego na poziomie produkcji podstawowych neuroprzekaźników, że sama w sobie może stać się podłożem depresji i lęku. 

Podobnie męczliwość, która utrzymuje się jeszcze miesiącami po wyleczeniu. Warto wiedzieć, że męczliwość nie jest określeniem na zwykłe zmęczenie po wykonanym wysiłku, ale pojęciem medycznym, które odnosi się najczęściej już do stanu wyjściowego. Dodatkowo, męczliwość może wiązać się z szeregiem objawów, w tym zaburzeniami uwagi, motywacji i wyraźnie zmniejszoną ogólną wydolnością poznawczą - zwłaszcza szybkością przetwarzania percepcyjnego - co znacząco utrudnia zwyczajowe życie. 

Warto zaznaczyć, że przyczyny wymienionych skutków leżą zarówno w samej infekcji jak i w reakcji organizmu na obecność koronawirusa. Oznacza to, że reakcje indywidualne mogą być dalece nieprzewidywalne zarówno krótkoterminowo jak i długoterminowo. Z pewnością, z wiedzy już dostepnej na ten temat wynika, że lepiej nie spotkać się z tym wirusem! Nawet jeśli samemu przechodziłoby się chorobę łagodnie, to nie znaczy, że ludzie, których się zarazi będą mieli podobnie. A z relacji moich znajomych, którzy zarazili się koronawirusem, ale również zarazili swoich bliskich regularnie płyną na ten temat smutne wieści. 

Szczegółowe informacje dotyczące badań nad możliwymi skutkami chorowania na COVID-19 można znaleźć TUTAJ i TUTAJ

Popularne posty z tego bloga

Seks w żałobie

Picasso i schizofrenia

Słaby charakter, czyli mała odporność psychiczna - przejawy