Czekanie na śmierć cz. 2
Czy mózg czeka na śmierć...
Jednym z najpowszechniejszych stereotypów na temat starzenia się i
późnej dorosłości jest ten, że człowiek „cofa się w rozwoju”. Na początek warto poznać kilka podstawowych
faktów na temat mózgu.
Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule tego artykułu mam ochotę
powiedzieć, że mózg nie czeka na śmierć ani mniej, ani bardziej, niż inne
organy. Podkreśliłbym nawet fakt, że
ludzki mózg kurczowo trzyma się życia i unicestwić go jest najtrudniej, choć
uszkodzić łatwo, a zaniedbać najłatwiej.
Za rzeczywistą śmierć człowieka uznaje się ustanie pracy mózgu. Ma to
swoje uzasadnienie. Mózg jest najważniejszy dla naszego funkcjonowania. Możemy
sztucznie utrzymywać przy życiu serce, ale nie możemy sztucznie utrzymywać przy
życiu mózgu. Mózg jest także postrzegany jako najbardziej skomplikowany
i tajemniczy organ. Niestety jest on także najbardziej zaniedbywanym organem. O mózgu mówi się powszechnie, że zaczyna kurczyć się
od około 20 – 25 roku życia i w wyniku tego kurczenia się nasze funkcje życiowe
z wiekiem cofają się… To czysty stereotyp.
Nasz mózg jest centralnym punktem całego naszego układu nerwowego. Nasz
układ nerwowy składa się z około 150 miliardów neuronów. Wszystkie te komórki
są ze sobą połączone siecią aksonów i dendrytów. Jeden neuron jest połączony z
innymi dzięki czterdziestu tysiącom oddzielnych połączeń międzykomórkowych
zwanych synapsami. Największą liczbę neuronów posiada sam mózg, bo około 100
miliardów. Mózg dorosłego człowieka waży około 1,5 kilograma. Przez wszystkie
te połączenia nieustannie biegną we wszystkich kierunkach impulsy elektryczne
powstające w wyniku wyładowań komórkowych. Każdy impuls przekazuje jakąś
informację. Wszystkie informacje zakodowane w przekazywanych dzięki tym
impulsom substancjach chemicznych tworzą aktywność mózgu. A ta aktywność jest
największa ze wszystkich aktywności w naszym organizmie.
Największa aktywność naszego mózgu w ciągu całego naszego życia przypada
na pierwszych dwadzieścia pięć lat, co stanowi granicę intensywnego
kształtowania się naszego ciała oraz osobowości. Mózg przez ten okres rozwija
się najintensywniej. Gwarantuje to największa w całym życiu człowieka
intensywność bodźców zewnętrznych. Mózg
bowiem reaguje na ilość i siłę bodźców zewnętrznych. Uczymy się widzieć,
mówić, chodzić, uczymy się całego otaczającego świata od podstaw. Dlatego
właśnie do około trzeciego roku życia mózg dziecka tworzy około biliarda
połączeń. To dwukrotnie więcej, niż u dorosłego człowieka. Między trzecim a
dziesiątym rokiem życia, kiedy rozwijamy się pod względem społecznym,
fizycznym, emocjonalnym, intelektualnym aktywność naszego mózgu jest ponad
dwukrotnie większa, niż u osób dorosłych. Już w tym okresie mózg rezygnuje z z
milionów niepotrzebnych neuronów, a w wieku trzech lat nie może przecież być
mowy o starzeniu się. W jedenastym
roku życia mózg zaczyna gwałtownie stosować się do zasady „gdy się czegoś nie
używa, to się to traci”. Liczba połączeń neuronalnych w tym okresie również się zmniejsza.
Liczba
połączeń w mózgu zmniejsza się dlatego, że wiele z nich, powstałych dla
określonych czynności (fizycznych, umysłowych), przestaje być potrzebna, a nie
dlatego, że mają one po prostu umrzeć. Połączenia neuronalne w mózgu
przekształcają się w połączenia trwałe w zależności od częstości wykorzystania
danej czynności. Chodzimy, bo nauczyliśmy się chodzić i zautomatyzowaliśmy tę
funkcję. Połączenia neuronalne w których zachodzą reakcje odpowiedzialne z
wykonywanie tej czynności fizycznej są zatem trwałe i same z siebie nie ulegną
zmianie. Zmiana w tych połączeniach może nastąpić dopiero pod wpływem uszkodzenia
czynnikami zewnętrznymi (np. urazy) lub wewnętrznymi (np. wylew). Podobnie jest
z innymi czynnościami zarówno fizycznymi, jak i umysłowymi. Powtarzana czynność gwarantuje trwałe
połączenie neuronalne odpowiedzialne za jej wykonanie, a co za tym idzie naszą
dobrą sprawność w zakresie jej wykonania.
To bardzo ważna prawda o ludzkim mózgu dlatego, że tak dzieje się przez
całe nasze życie, niezależnie od tego jak się starzejemy. Nasz mózg jest zdolny do wytwarzania nowych połączeń neuronalnych przez
całe nasze życie. Można nawet powiedzieć, że starzejemy się m.in. w taki
sposób, w jaki traktujemy nasz mózg. Jeśli bowiem na emeryturze przestaniemy
czytać książki, to z czasem będziemy czytać coraz gorzej. Nie tylko dlatego, że
wzrok będzie coraz słabszy, ale przede wszystkim dlatego, że znacznemu
spowolnieniu ulegnie nasza zdolność przetwarzania informacji, a także zubożeje
zasób słów (te nie używane ulegną zatarciu w pamięci). Dodatkowo trudniej
będzie nam utrzymać wątek, bo zbyt szybko osłabnie tzw. pamięć krótkotrwała. Brak
tej czynności wpłynie na obniżenie naszej inteligencji, bo zmniejszy się
szybkość przetwarzania informacji. Cofanie się w rozwoju jest zatem możliwe bez
udziału chorób lub urazów, ale tylko na własne życzenie. Mózg bowiem potrzebuje
ciągłej stymulacji. Brak stymulacji na pewno oznacza regres. A o tym czy i jaki
rodzaj stymulacji dostarczymy swojemu mózgowi w dorosłości decydujemy sami.