Rozpędzanie myśli



Jedna z technik relaksacyjnych nadaje się świetnie do szybkiego rozładowania stresu w każdej sytuacji. Zwłaszcza w takich, w których pojawiają się negatywne myśli. Zdarza się, że przed egzaminem, prezentacją, trudną rozmową lub po prostu sytuacją, w której o coś się staramy, dopadają nas negatywne myśli. Tym bardziej, jeśli nasz cel zależy także od kogoś jeszcze.


Nachodzą nas gwałtownie i niespodziewanie stwierdzenia typu:
- na pewno nie uda mi się
- nie nadaję się do tego
- nie dam rady
- obleję jak nic
- nie zgodzi się
- jestem za słaba/y
-jestem do niczego
- znowu mi nie wyjdzie, itp. itd.


Niektórzy z nas mają takie typowe, tylko swoje myśli dołujące. Jedną lub dwie zarezerwowane na większość sytuacji stresowych tylko dla siebie. Nazywam je "dołowaczami osobistymi". Jeśli je znamy i wiemy w jakich sytuacjach mogą nas dopaść, tym lepiej i skuteczniej zadziała technika "rozpędzania dołowacza". Jeśli nie znamy swoich dołowaczy, to warto je zidentyfikować. Zachęcam :-)



Technika rozpędzania dołowacza :-)



Ustal w sytuacji stresowej poziom doświadczanego przez Ciebie stresu przyznając mu ilość punktow w skali od 0 do 10.

Złap swojego dołowacza.
Zamknij oczy i zacznij poruszać gałkami ocznymi na zmianę w lewo i w prawo, jakbyś chciał/a coś zobaczyć to po lewej, to po prawej stronie.
Poruszaj tak energicznie ok. 20 razy.
Otwórz oczy i rozejrzyj się.


Zamknij oczy i ponownie wykonaj ok. 20 ruchów gałek ocznych.

Otwórz oczy i rozejrzyj się.
Jeśli trzeba, to powtórz cykl.
Oceń poziom swojego stresu jeszcze raz.
Powtórz dziesięć razy: Zwyciężam! 
I przed siebie.

(fot. D.Ż. all rights reserved)

Popularne posty z tego bloga

Picasso i schizofrenia

Słaby charakter, czyli mała odporność psychiczna - przejawy

Seks w żałobie